Gadżeciarskie „must have” pisarza/copywritera/dziennikarza [część 1.]
Ponieważ od jakiegoś czasu utrzymuję się z pisania, które – odkąd pamiętam – zawsze było moją pasją, nabrałem nieco doświadczenia w kwestii wyboru sprzętu (sprzętów), które znacząco pomagają mi w realizacji swoich „pisarskich” ambicji. W niniejszym wpisie podzielę się z Wami cząstką tego doświadczenia.
Po pierwsze – komputer
Po pierwsze – komputer Wbrew pozorom pisanie nie wiąże się jedynie z obsługą edytora tekstu. W takim ujęciu pisanie jest ledwie produktem końcowym. Wierzchołkiem góry lodowej. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego wszystkiego, co ma miejsce przed otwarciem właściwego pliku edytora tekstu. Mówię tu między innymi o researchu, który w dzisiejszych czasach odbywa się przede wszystkim za pomocą przeglądarki internetowej.
Warto zatem zadbać o taki komputer, który nie będzie mieć problemu z kilkunastoma otwartymi zakładkami naraz. Niezależnie od tego, czy korzystamy z notebooka, czy z komputera stacjonarnego, ważnymi elementami są: ekran i klawiatura. O ile w przypadku blaszaka monitor można w każdej chwili wymienić, tak laptopy wymagają więcej pomyślunku, jeśli chcemy kupić taki, na którym będzie nam się przyjemnie pracować. Istotne, by ekran miał odpowiednią rozdzielczość i na dłuższą metę nie męczyły oczu. W przypadku klawiatury, warto zainwestować w taką (nawet, jeśli korzystamy z laptopa), która umożliwia płynne, wygodne pisanie.
Lenovo AIO S200Z/N3700 źródło: servecom.pl |
Świetnym, kompromisowym między pecetami a notebookami rozwiązaniem są komputery All in One, na przykład ten Lenovo. Tablet jako narzędzie do pisania? Tak, ale… Tylko w ostateczności. Na przykład, kiedy mamy przed sobą perspektywę wielogodzinnej podróży autobusem lub pociągiem, a nie chcemy marnować czasu i popracować trochę. Na dłuższą metę jednak tablet nie jest zbyt wygodnym rozwiązaniem, zwłaszcza jeśli istnieje potrzeba symultanicznego korzystania z kilku aplikacji (np., przeglądarka, słownik, edytor, aplikacja do gromadzenia i segregowania notatek).
Bez względu na to czy będę pisał o odchudzaniu (fitigit.pl), dietach różnego rodzaju czy jeszcze o innych formach spędzania wolnego czasu laptop ma być niewzruszony co do tekstu jaki na nim tworzę.
Jednak gdy mamy za zadanie stworzenie tekstu krótszego, wymagającego mniej researchu niż na przykład rozdział powieści, wówczas tablet może okazać się niezwykle pomocny. Osobiście polecam dokupienie klawiatury, bo dla mnie stukanie palcami o ekran jest najzwyczajniej w świecie niewygodne i rozpraszające.
Gratuluję tak dobrych początków!
OdpowiedzUsuń22 year old Social Worker Ferdinande Pullin, hailing from Le Gardeur enjoys watching movies like Only Yesterday (Omohide poro poro) and Watching movies. Took a trip to Chhatrapati Shivaji Terminus (formerly Victoria Terminus) and drives a Esprit. Polecane do przeczytania
OdpowiedzUsuńdobry prawnik w rzeszowie
OdpowiedzUsuń